Parkingowa prowokacja: niedziałające parkometry i oburzeni kierowcy

29 czerwca pani Ewa miała spotkanie w Kołobrzegu i postanowiła zaparkować swój samochód na parkingu. Chciała wykupić bilet parkingowy, jednak napotkała problemy przy próbie dokonania płatności kartą kredytową. Mimo posiadania wystarczających środków na swoich kontach, transakcje były odrzucane. Również płatność gotówkowa nie była możliwa do zrealizowania.

Okazało się, że pani Ewa nie była jedyną osobą, której nie udało się zapłacić za bilet parkingowy. Wiele innych osób również miało problemy z parkometrem i nie mogło dokonać opłaty.
Pani Ewa chciała być uczciwa i zapłacić na miejscu pracownikowi. Nie miała zamiaru korzystać z parkingu bez opłacenia, ale po wielu nieudanych próbach płatności nie miała już czasu na dłuższe oczekiwanie, ponieważ miała umówione spotkanie służbowe.

Po około 40-45 minutach pani Ewa wróciła na parking i zauważyła pracownika firmy parkingowej, który spisywał numery rejestracyjne samochodów. Na szybie swojego auta zastała wezwanie do uiszczenia dodatkowej opłaty. Poinformowała pracownika o problemie z parkometrem i zapytała, czy może dokonać płatności bezpośrednio u niego. Pracownik odmówił, mówiąc, że nie ma takiej możliwości i poradził jej złożenie reklamacji. Zapewnił również, że wezwanie zostanie anulowane ze względu na awarię parkometru, która była już zgłaszana przez innych klientów.

Z uwagi na powyższe wydarzenia oraz wysokie prawdopodobieństwo awarii parkometru, pani Ewa miała nadzieję na pozytywne rozpatrzenie jej prośby i anulowanie wezwania do zapłaty. Jednak w odpowiedzi na swoją prośbę otrzymała negatywny komentarz, który informował o negatywnym rozpatrzzeniu prośby oraz mozliwości wniesienia opłaty przez panią Ewę w obniżonej wysokości: 180 zł w terminie 5 dni. Argumentem przemawiającym za negatywnym rozpatrzeniem prośbt pani Ewy było to, że w trakcie przeprowadzania kontroli stwierdzono, że w pojeździe nie było ważnego biletu parkingowego. Dokumentacja fotograficzna została wykonana w celu potwierdzenia tego faktu. Ponadto, zgodnie z informacjami uzyskanymi od kontrolera, bilet nie był widoczny w żadnym dostępnym miejscu wewnątrz pojazdu, a jeśli chodzi o awarię parkometru, nie jest to wystarczający argument, ponieważ zgodnie z § 2 ust. 7 regulaminu parkingu, awaria lub uszkodzenie parkomatu nie zwalnia z obowiązku uiszczenia opłaty za postój na parkingu. W takim przypadku zaleca się skontaktowanie się z obsługą parkingu poprzez wykonanie połączenia telefonicznego na numer wskazany w regulaminie (oraz dodatkowo na parkomacie) i wykupienie biletu parkingowego u obsługi. Jeśli nie można skontaktować się z obsługą parkingu, należy opuścić parking. Nie przedstawiono dowodów na to, że rzekoma awaria parkomatu została zgłoszona zgodnie z opisaną procedurą bezpośrednio po jej stwierdzeniu.
Dodatkowo na parkingu w Kołobrzegu znajdują się 2 parkomaty, aby w przypadku jakichkolwiek problemów z jednym z urządzeń można było skorzystać z drugiego w celu wykupienia miejsca parkingowego.

Nie jedna "ofiara" niedziałających parkometrów

Na jednym z forów konsumenckich widnieją inne nieprzychylne opinie dotyczące opisywanej w artykule firmy:

Wystawiają mandaty przy niedziałajacych parkometrach nastepnie uznają reklamację za niezasadną i odrzucają ją w całości

Naciągacze, nie uznają reklamacji mimo posiadania ważnego biletu parkingowego, a kara 250 zł (w promocji 170 zł jak szybko zapłacisz…) to istne zdzierstwo.

Wyłudzanie pieniędzy, sytuacja identyczna jak w komentarzach poprzednich

Może Ty też miałeś podobne doświadczenia i chcesz się tym podzielić? Napisz do nas na adres: redakcja@twoje-miasto.pl.