Nie chciał się zatrzymać do kontroli, powód – prawie półtora promila alkoholu w organizmie
Do zatrzymania jednego z nietrzeźwych kierujących doszło dopiero po krótkim pościgu. Policjanci podczas patrolu zauważyli jak kierujący niewłaściwie wyprzedza inne pojazdy i jedzie z nadmierną prędkość stwarzając tym samym niebezpieczeństwo na drodze. Funkcjonariusze użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych polecając zatrzymanie, ale mimo to mężczyzna jeszcze bardziej przyspieszał i chciał zgubić radiowóz. Po chwili zjechał na cudzą posesje, a Policjanci uniemożliwili mu wyjazd i niezwłocznie dokonali jego zatrzymania. 30-latek chciał uniknąć kontroli, bo był pijany. Mężczyzna miał w organizmie 1,4 promila alkoholu. Dodatkowo jego pojazd nie był ubezpieczony i nie posiadał obowiązkowego badania technicznego. W konsekwencji kierujący został zatrzymany w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych i może się spodziewać surowej kary. Grozi mu nawet 3 lata pozbawienia wolności.
Na apele Policji o reakcję wobec nietrzeźwych kierowców odpowiadają coraz częściej przypadkowi świadkowie, którzy widzą pijanych za „kółkiem”. Społeczna reakcja w walce z nietrzeźwymi kierowcami ma ogromne znaczenie. Przypominamy, że już niewielka ilość alkoholu w organizmie spowalnia reakcje i osłabia koncentrację. Wsiadając za kierownicę odpowiadamy za bezpieczeństwo własne, pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego.
Zasada jest jedna – TRZEŹWOŚĆ ZA KIEROWNICĄ!